Dawno nic nie pisałam na blogu, bo chyba jednak wolę tworzyć niż pisać, ale ponieważ podjęłam próby przelewania myśli na papier to spróbujmy.
Ostatnio
poproszona zostałam o wykonanie kilku ozdób na wystawę rękodzieła. Tym razem postanowiłam,
że zrobię coś, do czego zabierałam się od bardzo dawna i ciągle brakowało mi
czasu.
Haft matematyczny
brzmi ciekawie prawda? No i poza tym pochłania całkowicie. Technika haftu matematycznego
polega na wybraniu lub narysowaniu samodzielnie wzoru, który następnie trzeba
za pomocą młoteczka i igły ponakłuwać w odpowiednich odstępach i to, co
najfajniejsze wyszyć oczywiście na papierze technicznym. Opis jak to zrobić
znajdziecie u wujka Google, więc nie będę się powtarzać. Ja zawsze uwielbiałam
haftować dziś moja królewna nie pozwala mi tego robić na tkaninie, więc
świetną alternatywą jest możliwość zabawy z haftem matematycznym. A to owoce
mojej pracy. W tym roku na święta wyślemy wszystkim ręcznie wykonane kartki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz